wtorek, 25 czerwca 2013


 Czas na małe zmiany w dekoracji . Stary abażur był już nieco przykurzony i wymagał odświeżenia . Padł ofiarą wody i środków czyszczących . Pierwsza myśl do sklepu więc, tak też zrobiłam . Niestety kształt i rozmiar nie zawsze idą w parze . Wróciłam do domu z bolącą głową i bez abażuru. Po dwóch dniach i przyglądaniu się "gołej"bez nakrycia głowy kobietce , musiałam to przerwać . A ponieważ , nie przepadam za spędzaniem wolnego czasu  na zakupach , tak też powstało nowe nakrycie na mojej ulubionej lampce . Do wykonania wykorzystałam : płótno bawełniane , trochę cienkiej firany , perełki , wstążki , kwiatek sztuczny ,  klej . Teraz miło posiedzieć ze szklanką herbaty i dobra książką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz